minning

Sunday 9 February 2014 Etykiety:




tak, to był ostatni dzień 2004.
ja byłam smutna, on najebany.
w zasadzie to nawet nie poznaliśmy się.








2 comment:

Cezar said...

Dobrze że chociaż trochę się od tego czasu zmieniło ;)

marika said...

obciąłeś włosy :F reszta po staremu.

Post a Comment